- Kupujesz od samego wydawcy
- Dostawa już od 6,99 zł
- Darmowa wysyłka od 140 zł
- Bezpieczne transkacje
Łatwy zwrot towaru
Kupuj i sprawdź spokojnie w domu. W ciągu
14
dni możesz odstąpić od umowy bez podania przyczyny.
Pokaż szczegóły
14 dni na odstąpienie od umowy
Najważniejsza jest Twoja satysfakcja z zakupów. Zamówione u nas produkty możesz zwrócić w ciągu
14 dni bez podania przyczyny.
Bez stresu i obaw
Dbamy o Twoją wygodę, dlatego w naszym sklepie dokonasz zwrotu na korzystnych warunkach.
Prosty kreator zwrotów
Wszystkie zwroty w naszym sklepie obsługiwane są przez prosty kreator zwrotów, który daje możliwość odesłania do nas paczki zwrotnej.
- Ryszard Kapuściński jako jedyny korespondent wojenny był świadkiem wojny domowej w Angoli w 1975 roku. 'Jeszcze dzień życia' nazywał swoją pierwszą prawdziwą książką, opisując bezsens wojny w wymiarze uniwersalnym.
Czytaj więcej
Ten kultowy reportaż to głos przeciw wszelkiej wojnie.
Ryszard Kapuściński nazywał go swoją pierwszą prawdziwą książką.
Wojnę domową w Angoli, tuż przed uzyskaniem przez ten kraj niepodległości 11 listopada 1975 r., reporter opisuje przez pryzmat doświadczeń indywidualnych swoich bohaterów i własnych. To książka bardzo osobista. Nie tyle o samej wojnie, ile o zagubieniu w chaosie, bezsensowności ponoszonych ofiar, niepewności jutra.
„Były tam takie sytuacje, że człowiek właściwie wiedział, że nie będzie już żył. I każdego dnia mówiło się z ulgą: – O, jeszcze jeden dzień z życia mam za sobą, jeszcze jeden mnie czeka. Ale już nie więcej.' – pisze autor.
Gdy rozpoczęła się chaotyczna, bezwzględna walka, która przeraziła całą Europę, Kapuściński udał się do miejsca, z którego wszyscy uciekali z przerażeniem. Był tam w pewnym momencie jedynym korespondentem zagranicznym. Reporter miał świadomość, iż może to być podróż w jedną stronę, ale nie wyobrażał sobie, aby jej nie odbyć.
Równocześnie z wznowieniem książki do kin wchodzi polsko-hiszpański film pod tym samym tytułem, łączący techniki animacji i dokumentu. Reżyserzy szukają prawdy także poza książką mistrza, rozmawiając z ludźmi, których opisywał, prowadzą śledztwo na własną rękę. Film w kinach od 2 listopada.
Ryszard Kapuściński nazywał go swoją pierwszą prawdziwą książką.
Wojnę domową w Angoli, tuż przed uzyskaniem przez ten kraj niepodległości 11 listopada 1975 r., reporter opisuje przez pryzmat doświadczeń indywidualnych swoich bohaterów i własnych. To książka bardzo osobista. Nie tyle o samej wojnie, ile o zagubieniu w chaosie, bezsensowności ponoszonych ofiar, niepewności jutra.
„Były tam takie sytuacje, że człowiek właściwie wiedział, że nie będzie już żył. I każdego dnia mówiło się z ulgą: – O, jeszcze jeden dzień z życia mam za sobą, jeszcze jeden mnie czeka. Ale już nie więcej.' – pisze autor.
Gdy rozpoczęła się chaotyczna, bezwzględna walka, która przeraziła całą Europę, Kapuściński udał się do miejsca, z którego wszyscy uciekali z przerażeniem. Był tam w pewnym momencie jedynym korespondentem zagranicznym. Reporter miał świadomość, iż może to być podróż w jedną stronę, ale nie wyobrażał sobie, aby jej nie odbyć.
Równocześnie z wznowieniem książki do kin wchodzi polsko-hiszpański film pod tym samym tytułem, łączący techniki animacji i dokumentu. Reżyserzy szukają prawdy także poza książką mistrza, rozmawiając z ludźmi, których opisywał, prowadzą śledztwo na własną rękę. Film w kinach od 2 listopada.
Napisz swoją opinię