- Kupujesz od samego wydawcy
- Dostawa już od 6,99 zł
- Darmowa wysyłka od 140 zł
- Bezpieczne transkacje
Łatwy zwrot towaru
Kupuj i sprawdź spokojnie w domu. W ciągu
14
dni możesz odstąpić od umowy bez podania przyczyny.
Pokaż szczegóły
14 dni na odstąpienie od umowy
Najważniejsza jest Twoja satysfakcja z zakupów. Zamówione u nas produkty możesz zwrócić w ciągu
14 dni bez podania przyczyny.
Bez stresu i obaw
Dbamy o Twoją wygodę, dlatego w naszym sklepie dokonasz zwrotu na korzystnych warunkach.
Prosty kreator zwrotów
Wszystkie zwroty w naszym sklepie obsługiwane są przez prosty kreator zwrotów, który daje możliwość odesłania do nas paczki zwrotnej.
- Włoski reporter, Stefano Liberti opisuje mechanizmy produkcji i dystrybucji czterech popularnych produktów, które goszczą na naszych talerzach. Uświadamia jakie konsekwencje dla lokalnych społeczności, a także Ziemi ma dotychczasowy sposób ich wytwarzania
Czytaj więcej
Jedzenie na naszym talerzu to ostatnie ogniwo globalnego systemu produkcji żywności, który prowadzi wprost do zagłady Ziemi. Warto być tego świadomym wybierając się do supermarketu.
Produkcja żywności to dziś potężny, niezwykle dochodowy biznes,który krok po kroku przejmują międzynarodowe koncerny spożywczei wielkie grupy finansowe. Przedsiębiorstwa-szarańcze wytwarzająjedzenie na masową skalę jak najmniejszym kosztem. Za nic majązasoby naturalne czy konsekwencje, jakie ponoszą lokalne społeczności.Zniszczywszy jedno miejsce, przenoszą się gdzie indziej, dokładnietak, jak robi to stado szarańczy. Ich jedynym celem jest szybki zysk.
Stefano Liberti, wybitny włoski reporter, zjeździł świat, żeby prześledzić,jak funkcjonuje przemysł spożywczy. Skupił się na wytwarzaniui dystrybucji czterech popularnych produktów: wieprzowiny, soi,tuńczyka w puszce oraz koncentratu pomidorowego.
Po latach dziennikarskiego śledztwa autor książki ostrzega: obecnysystem żywnościowy jest nie do utrzymania. Zasoby naszej planetykiedyś się skończą. Pora uświadomić sobie, gdzie, jak i przez kogoprodukowane jest jedzenie, które trafia na nasze stoły. I rozważyćzmianę nawyków żywieniowych.
Brazylijczycy wykorzystują swoje ziemie do produkcji soi, która zostanie pożartaprzez hodowane na przemysłową skalę świnie importowane przez Chiny ze StanówZjednoczonych. Chińczycy eksploatują własne wsie do produkcji koncentratupomidorowego, który zostanie eksportowany do Afryki lub posłuży za bazę doketchupu do hamburgerów sprzedawanych na całym Zachodzie przez fast foody,takie jak McDonald’s, i zyskujących coraz większą popularność także w Chinach.
fragment książki
Produkcja żywności to dziś potężny, niezwykle dochodowy biznes,który krok po kroku przejmują międzynarodowe koncerny spożywczei wielkie grupy finansowe. Przedsiębiorstwa-szarańcze wytwarzająjedzenie na masową skalę jak najmniejszym kosztem. Za nic majązasoby naturalne czy konsekwencje, jakie ponoszą lokalne społeczności.Zniszczywszy jedno miejsce, przenoszą się gdzie indziej, dokładnietak, jak robi to stado szarańczy. Ich jedynym celem jest szybki zysk.
Stefano Liberti, wybitny włoski reporter, zjeździł świat, żeby prześledzić,jak funkcjonuje przemysł spożywczy. Skupił się na wytwarzaniui dystrybucji czterech popularnych produktów: wieprzowiny, soi,tuńczyka w puszce oraz koncentratu pomidorowego.
Po latach dziennikarskiego śledztwa autor książki ostrzega: obecnysystem żywnościowy jest nie do utrzymania. Zasoby naszej planetykiedyś się skończą. Pora uświadomić sobie, gdzie, jak i przez kogoprodukowane jest jedzenie, które trafia na nasze stoły. I rozważyćzmianę nawyków żywieniowych.
Brazylijczycy wykorzystują swoje ziemie do produkcji soi, która zostanie pożartaprzez hodowane na przemysłową skalę świnie importowane przez Chiny ze StanówZjednoczonych. Chińczycy eksploatują własne wsie do produkcji koncentratupomidorowego, który zostanie eksportowany do Afryki lub posłuży za bazę doketchupu do hamburgerów sprzedawanych na całym Zachodzie przez fast foody,takie jak McDonald’s, i zyskujących coraz większą popularność także w Chinach.
fragment książki
Napisz swoją opinię